Trudne czasy nastały…

Na wielu z nas – rodziców lub na nasze dzieci został nałożony obowiązek domowej kwarantanny.

Jak sobie poradzić mieszkając w bloku z dziećmi? Obecnie spędzam w domu 12h dziennie w pojedynkę z naszymi dziewczynami na kwarantannie.

Czy jest łatwo? Nie jest.

W tym wpisie dzielę się z Wami 10 zasadami, które pomagają nam przetrwać ten trudny czas.

Na końcu wpisu BONUS! : dzienny planer do wydruku!

1.PLANUJ DZIEŃ.

Pomimo, że przebywamy w domu, dobrze jest zaplanować dzień, żeby tego czasu całkowicie nie marnować. Staramy się mniej więcej trzymać określonych godzin. Dzięki temu te dłuższe, spokojniejsze mogą być bardziej produktywne.

2. GIMNASTYKUJCIE SIĘ.

Na zewnątrz wyjść za bardzo nie możemy, bo nie mamy własnego podwórka, a ruszać się trzeba. Dzieci muszą sobie jakoś odebrać należytą porcję ruchu, więc i tak przez większość czas biegają po domu, ale staram się zorganizować im tańce albo poranną gimnastykę zanim usiądziemy do zadań przy stole.

3. NAJPILNIEJSZE ZADANIA WYKONUJCIE OD RANA.

Warto do najpilniejszych zadań dnia przysiąść od rana. To daje motywację i dobrze działa na psychikę. Jeśli uda nam się do południa zrobić zadania przedszkolne, poćwiczyć, przygotować śniadanie i zrobić kilka obowiązków domowych to często udaje nam się zrobić w rzeczywistości więcej niż planowałyśmy i z czystym sumieniem możemy sobie zrobić około południową pozytywną przerwę.

4. POZYTYWNA PRZERWA.

Dla mnie jest to czas na kawę i przeczytanie czegoś wartościowego albo posłuchanie muzyki. Dziewczyny również robią w tym czasie to co lubią, bawią się albo grają, pozwalam też na bajki.

5. ZACZERPNIJCIE ŚWIEŻEGO POWIETRZA.

Serce mi się kraje, że nie mogą wychodzić na dwór, ale jakoś dostosować się trzeba. Skoro nie ma innego wyjścia wietrzymy porządnie mieszkanie od rana, mogą też wyjść na balkon, choć co to za spacer…no ale lepszy rydz niż nic.

6. OBOWIĄZKI DOMOWE.

Skoro mam dziewczyny przy sobie to mamy więcej czasu na wspólną pracę w domu. Od rana pranie, później rozwieszanie, pomoc w przygotowaniu śniadania, odkurzanie, dla każdego zawsze coś się znajdzie;)

7. DRZEMKA.

Najstarszej nie udaje mi się już do tego nakłonić, ale maluchy i ja ze względu na mój stan korzystamy z możliwości godzinnej drzemki po obiedzie. Dzień na kwarantannie jest długi, a sen dobroczynny, więc korzystamy póki możemy…:)

8. OKREŚLONY CZAS NA KORZYSTANIE Z MEDIÓW.

Dobrze jest kontrolować czas jaki spędzamy przy ekranach i ustalić konkretne godziny. W przeciwnym razie dzieciaki wykorzystają sytuację i większość dnia spędzą przed TV. Idealnie gdy uda się korzystać z ekranów w tym samym czasie, ale nie zawsze jest to możliwe. My powoli wprowadzamy zasadę dzień za dzień: dzień mediów, dzień bez, żeby te młode umysły zachowały pożądaną równowagę w tym wszystkim. Gorzej tylko nam dorosłym taką zasadę wprowadzić, a szczególnie mi, bo przebywam z nimi cały dzień i cały czas mnie obserują. Staram się więc przesuwać moje godziny przed komputerem na godziny nocne, ale póki co z różnym skutkiem.

9. ZADBAJ O DOBRY NASTRÓJ W DOMU.

Grunt to dobry nastrój i humor-inaczej byśmy zwariowali!

Dzieciaki przepychają się codziennie i kłócą o błahostki. Dobrze jest samemu od rana pozytywnie się nastroić, włączyć radosną muzykę i starać się obracać te napięte sytuacje w żart. Jeśli my będziemy zrzędliwi i ponurzy-z pewnością udzieli się to w całym domu.

10. NAUCZ SIĘ ODPUSZCZAĆ.

Nie każdy dzień musi być super produktywny. Jeśli jakieś zadanie wybitnie nam nie odpowiada i wywołuje negatywne emocje, odpuśćmy, może później dziecko nabierze ochoty, a jeśli nie, można zaproponować jakieś inne, albo w ogóle odpuścić. Sama teraz nie bardzo mogę się schylać i dźwigać, powinnam leżeć (końcówka ciąży) więc po prostu odpuszczam te rzeczy i robię to co jest najrozsądniejsze w obecnej sytuacji.

Jeśli macie taki dzień, że wyjątkowo nic nie idzie-takie nam też się zdarzają – to zawsze można przecież po prostu upiec ciasteczka!:)

Starajmy się żyć w zgodzie ze sobą i innymi. Kwarantanna i przebywanie z dziećmi 24/7 niesamowicie ćwiczy naszą cierpliwość, pobudza kreatywność, uważność, ale i umiejętność wybierania tego, co dla nas najlepsze w danym czasie.

Tej cierpliwości, kreatywności i uważności i przede wszystkim ZDROWIA życzę sobie i Wam żebyśmy wszyscy wyszli zwycięsko z okresu kwarantanny!

Jeśli ten wpis okazał się dla Was przydatny- poślijcie go dalej!

Obiecany planer:

Paulina Foedke