
Było o roczniakach i dwulatkach, nadeszła kolej na trzylatki i propozycje zabaw, czyli to co aktualnie zajmuje naszą trzylatkę:
MOJE OBSERWACJE DOTYCZĄCE ROZWOJU TRZYLATKA:
- To już taki wiek, kiedy powoli można wskoczyć na wyższy poziom, tzn. dziecko stabilnie chodzi i biega, wspina się, więc może korzystać z większości sprzętów na placu zabaw.
- Często dużo już mówi, a więc można bawić się w nazywanie, opisywanie.
- Nadal jednak w tym wszystkim potrzebne jest dużo ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu.
- Coraz więcej rozumie, często jest już po buncie dwulatka lub jeszcze ten bunt przechodzi, ale to cały czas aktywny i wymagający uważności mały człowiek.
- Często korzysta już samodzielnie z toalety, a więc to doskonały czas, żeby higiena osobista, mycie zębów od rana stały się nawykiem.
- Intensywnie przeżywa wszystkie wydarzenia i rolą dorosłych jest niezmiennie wspierać jego rozwój emocjonalny.
- Powoli wchodzi w ten wiek kiedy jest w stanie skupić swoją uwagę i obejrzeć krótką, 15 minutową bajkę.
PROPOZYCJE ZABAW DLA DZIECKA I DOROSŁEGO:
- W zabawę można obrócić praktycznie wszystkie czynności domowe, taki mix przyjemnego z pożytecznym (czego ja jestem zwolenniczką). Jeśli gotujemy, czy pieczemy ciasteczka, udział biorą z reguły wszystkie dzieci. Szczególnie te, które mają ochotę pougniatać ciasto i zrobić własne kształty. A i podwieczorek inaczej smakuje, gdy przygotowują go wszyscy, nie tylko mama;)
- Podobnie rzecz ma się ze sprzątaniem. Zamiast gonić maluchy do pomocy, można zorganizować taką zabawę: kto szybciej i więcej zabawek pozbiera z podłogi. Albo rzucanie zabawkami z odległości do celu.
- Wszelkie zabawy ruchowe – najlepiej na świeżym powietrzu. Przeskakiwanie płyt chodnikowych po dwie, zabawa w chowanego, gonionego, rzucanie piłką do celu, jazda na rowerku biegowym.
- Zabawa w liczenie drzew, kotków, samochodów w drodze z przedszkola.
- Malowanie palcami po kartonie lub szybie – lepiej mimo wszystko nadzorować i wziąć udział, bo brudne może być za moment całe mieszkanie;P
- Tworzenie makaronowych obrazków: klej wikol, makaron, kartonik po ciasteczkach i dobra zabawa gwarantowana. Dla zaawansowanych można po wyschnięciu takie obrazki pomalować farbami i ustawić na parapecie.
- Piasek kinetyczny, plastelina, ciastolina. Świetna na jesień i zimę, kiedy piaskownica idzie w odstawkę.
- Rysowanie i kolorowanie prostych kolorowanek.
- Proste puzzle. Możemy stworzyć je sami, np.przecinając pocztówkę na trójkąty lub zrobić je z patyczków do lodów.
- Odtwarzanie kształtów paluszkiem w mące.



AKTYWNOŚCI I ZABAWKI, KTÓRE PORYWAJĄ NASZĄ TRZYLATKĘ NA DŁUŻSZĄ CHWILĘ:

1. Zbieranie skarbów natury (kwiatki, kamienie, kasztany, listki, piórka). Świetny sposób na poznawanie otaczającego świata. Osobiście nie znam dziecka, które nie przechodziłoby przez etap „zbieractwa”.

2. Zabawy lalkami.

3. Huśtawki. Co jest w nich takiego magicznego, że dzieci często nie chcą z nich zejść? Działają kojąco i uspokajająco, dzieci czują trochę jak w brzuchu u mamy;)

4. Pluszaki.

5. Przyklejanie.

6. Slime – zmora wielu rodziców:) ale hej! Czy my nie przychodziliśmy z dworu cali ubłoceni, albo nie wlepialiśmy plasteliny w wykładzinę? Ja naszym od czasu do czasu kupuję, przyznaję, szczególnie w czasie choroby kiedy jesteśmy siłą rzeczy uziemieni na dłużej w domu.

7. Budowanie torów przeszkód ze wszystkiego co jest w domu-poduszek, krzeseł.
Uważasz, że ten wpis może być dla kogoś przydatny?
Podaj go dalej: niech inni też skorzystają!
Paulina Foedke